Na długi weekend, czyli “czerwcówkę” było kilka potencjalnych planów, ale ostatecznie skończyło się na spokojnym leniuchowaniu w domku letniskowym na podlaskiej wsi. Wypad do Białowieży się nie udał, to jednak w sobotę udało się wybrać na małą wycieczkę i tym razem podążając szlakiem atrakcji Podlasia zawitaliśmy do Kiermus.
O szczegółach napiszę w wolnej chwili, a ciekawsze foto-ujęcia z wycieczki można już znaleźć w tym albumie.
Przy kolejnym pobycie na rodzinnym Śląsku nie obyło się znów bez wykorzystania bliskości gór i także tym razem z Anią wybraliśmy się na kilka dni /24-28 maja/ w okolice Rabki-Zdrój, kontynuując nasze wyprawy po Beskidach i nie tylko ;)
Kiedyś może uzupełnię wpis, a tymczasem tradycyjnie już, na zdjęcia zapraszam do albumu Ani ;)
Po dwóch tygodniach opóźnienia, wreszcie udało mi się ogarnąć większość rzeczy na tyle, aby móc wrzucić do sieci jako tako działająca wersję nowej statycznej odsłony mojego sieciowego dziennika.
Niestety jest jeszcze wiele niedoróbek i o kilku tutaj napiszę w wolnej chwili ;)
15 stycznia 2021 roku… 19:59… 20:00… i 15 lat stuknęło już tej stronie!
Kiedy wysyłałem w świat swojego pierwszego posta w 2006 roku, nie sądziłem, że moja przygoda z blogowaniem przetrwa tyle lat. Blogowanie to może trochę za duże słowo, jak na moje wypociny. W moim przypadku bardziej przypomina to archiwizację myśli i dokumentację projektów, eksperymentów i ciekawych wydarzeń.
Taki chyba też jest cel nadrzędny tego bloga. Piszę głównie dla siebie z przyszłości :) Ale czasem muszę się czymś pochwalić, czy wrzucić jakieś info o projektach i releasach, czy skomentować lub podzielić się przemyśleniami… i strona ta wydaje się idealnym miejsce do tego celu.
Dom Kultury Stare Babice przy patronacie m. in. TRCN przygotował z okazji 100 rocznicy Bitwy Warszawskiej grę terenową “Niepodległa na Fali”, upamiętniającą wkład polskiego radiowywiadu wojskowego w zwycięstwo 1920 roku. Na ten pierwszy weekend października zapowiadano dobrą pogodę, więc razem z dziewczyną postanowiliśmy wspomóc Wojsko Polskie w pokonaniu Bolszewików!
W grze, na skutek znalezionej luki między światami równoległymi, zawirowaniom czasoprzestrzennym i “czarnej dziurze” nawiązujemy kontakt z porucznikiem Janem Kowalewskim1 i przenosimy się w czasie do 1920 roku.
Nowa książka wylądowała na mojej półce. Jest to kolejna już pozycja z katalogu SOETO od Retronics Publishing. Druga książka z serii “Mapa Pamięci Atari XL/XE” autorstwa Wojciecha Zientary - “Podstawowe Procedury Systemu Operacyjnego”, która wraz z poprzednią reedycją “Dyskowe Systemy Operacyjne” zaczyna tworzyć fajny Atarowy tomik :)
[img]
W reedycji książki “Podstawowe Procedury Systemu Operacyjnego”1, która się właśnie ukazała na rynku, oprócz różnych poprawek pojawiło się już tradycyjnie kilka fajnych dodatków.
Miniony tydzień /12-19 września/ upłynął pod znakiem górskich wędrówek po Karkonoszach, jakie to wraz ze znajomymi rozpoczynaliśmy z miejsca naszej dyslokacji w Szklarskiej Porębie.
Wybrane co ciekawsze i ładniejsze zdjęcia można podejrzeć w albumie Karkonosze przygotowanym przez Annę. A ja tradycyjnie zapraszam do odwiedzin w przyszłości, jak już uda mi się coś więcej tutaj napisać o tych górskich wędrówkach.
Kilka dni temu moja biblioteczka wzbogaciła się o dwie książki, które są swoistą klasyką, jeśli chodzi o systemy operacyjne. Bo jakże by inaczej nie określić światowych bestsellerów, jak “Systemy Operacyjne” autorstwa Andrew S. Tanenbauma1, czy “Podstawy systemów operacyjnych” Abrahama Silberschatza i kolegów2. Napisane przez wybitnych specjalistów, w jasny sposób przedstawiają zagadnienia związane z rozwojem, budową i działaniem systemów operacyjnych.
[img]
Pozycje te nigdy “nie wisiały” na żadnej mojej książkowej liście. Byłem świadomy ich istnienia, a kiedyś nawet nimi zainteresowany.
Gdy robi się gorąco i ciężko wytrzymać w mieszkaniu to zawsze można włączyć klimę lub udać się w bardziej chłodniejsze miejsca. Na przykład do lasu… i tak wybraliśmy się dzisiaj do Puszczy Kampinoskiej.
Tym razem trasę wybrałem bazując na szlakach widocznych na mapie turystycznej z uwzględnieniem tego, aby było blisko z Bielan. I wyszło mi, że pętla Truskaw - Zaborów Leśny - Truskaw będzie miała jakieś 10 kilosów. A to już wydawało się dobrym dystansem na zaczerpnięcie małej dawki ruchu, więc ruszyliśmy w drogę ;)
Będąc w weekend w okolicach Ciechanowa polecano nam odwiedzenie kilku fajnych miejsc, więc postanowiliśmy o kilka zahaczyć, bo nie wiadomo kiedy znów nadarzy się okazja bycia w tym regionie. I tym sposobem zwiedziliśmy, a raczej zobaczyliśmy park i zameczek w Opinogórze oraz zamek w Ciechanowie.
Nie mogłem sobie pozwolić na ominiecie choćby krótkiej dokumentacji tutaj na blogu tego faktu. Przynajmniej będzie wiadomo, że tam już byliśmy ;)