The ARRL Handbook

tech, life • 613 słów • 3 minuty czytania

Ta notatka została oznaczona jako wymagająca dopracowania: fotki.
Zawartość wpisu może ulec zmianie, zatem zapraszam do ponownych odwiedzin w niedalekiej przyszłości :)

Mój urodzinowy prezent od Ani (2020) wraz z moim dodatkiem (2015) właśnie dotarł z odległej Ameryki do domu!

[img1]

Kultowa książka “The ARRL Handbook for Radio Communications” wydawana jest nie przerywalnie od 19261 roku przez ARRL i uważana za swego rodzaju biblię2 dla krótkofalowców, radioamatorów, profesjonalistów, i każdego zainteresowanego lub zajmującego się radiokomunikacją. Jest to najlepszy kompletny przewodnik po technice radiowej.

Since its first edition in 1926, The Handbook has been a trusted Amateur Radio mainstay — a comprehensive reference and guide to the understanding and practice of radio communication, electronics, and wireless technology. Key topics include electronics theory and principles, circuit design and equipment, radio signal transmission and propagation, digital and analog modulation and protocols, antennas and transmission lines, and construction practices. — ARRL release note for 2019 Handbook Edition

Dlatego pozycji tej nie mogło zabraknąć w moich zasobach! I niezmiernie cieszę się z takiego prezentu ;)

[img2]

Od poprzedniego wydania (2019) wersja z twardą okładką została zamieniona na 6-tomowe wydanie. Wygląda na to, że jedynie w 2019 roku była wersja limitowana z boxem, w tym to już tylko 6 luźnych tomów… a szkoda…

Towar zamówiony w amerykańskim Amazonie, bo jedynie tam cena była w miarę akceptowalna jak na polskie warunki3. Znacznie taniej (dzięki przesyłce) niż bezpośrednio ze sklepu ARRL, czy z innych oddziałów Amazona4 lub sklepów. Trochę obawiałem się, że Amazon znów wpakuje wszystko bezpośrednio w karton i wyśle, bez jakiegokolwiek zabezpieczenia… i tak zrobił, jakby to była jakaś lokalna przesyłka…

Na szczęście nie było żadnych paskudnych uszkodzeń na grzbiecie, jak przy Black-Book-ach. Za to znów pozytywnie zaskoczyli z czasem, bo przesyłka dotarła przed terminem. Tylko 3 dni zajęło Amazonowi i DHL-owi zrealizowanie zamówienia i dostarczenie towaru z Orlando na Florydzie na Bielany w Warszawie. Być może dzięki droższej wersji dostawy ;)

Szkoda tylko, że na Amazonie nie było dostępnego wielotomowego wydania siostrzanej pozycji o antenach - The ARRL Antenna Book for Radio Communications. Które, o dziwo, dostępne jest w limitowanej wersji w boxie, jak handbook z 2019 roku. Tą pozycję książkową zostawię sobie na kolejną okazję, bo z niemieckiego sklepu to grubo ponad 300zł wychodzi. A starsze wydania w twardej okładce też nie grzeszą ceną.

Kupowanie corocznych wydań jest trochę niepraktyczne, bo wydaje mi się, że aż tak dużo się nie zmienia, nie wspominając o tym, że droga taka zabawa. Uważam jednak, że co jakiś czas może warto będzie zainwestować - raz na dekadę, co 10 lat może być całkiem dużo zmian w zawartości książek. A żeby się nie nudziło to można co 5 lat zmieniać tytuły ;)

Te wydanie z 2015 roku to taki mój bonus do prezentu. Używana wersja w prawie idealnym stanie w dobrej cenie się trafiła, a że jedna przesyłka, bo z magazynów Amazona, to się skusiłem. Burzy to może mój zmyślny plan, no ale co poradzić, zawsze można komuś odsprzedać, jeśli się nie spodoba lub zabraknie miejsca na regale.

A teraz pora się zanurzyć w lekturze lub chociaż przejrzeć co ciekawsze rozdziały…


Przypisy

  1. W 1926 roku ARRL wydał pierwszy podręcznik dla radioamatorów, wtedy jeszcze pod tytułem “The Radio Amateur’s Handbook”, napisany przez F. E. Handy’ego. ↩︎

  2. Posiada de facto status “biblii”, coś jak “Język C++” Stroustrupa dla programistów C++, czy “The Art of Electronics” dla elektroników, … i tu można byłoby długo wymieniać różne kultowe pozycje książkowe. ↩︎

  3. Tegoroczne wydanie udało się zakupić w małej promocji (akurat jakaś była dostępna) za ~55 USD, a bonusowe wydanie z 2016 za niecałe 17 dolców. Wszystko razem z przesyłka i opłatami wyszło w okolicach 93 dolarów… ↩︎

  4. Taki niemiecki Amazon ma ceny dużo wyższe liczbowo, a do tego jeszcze w EUR… pewnie też VAT-y i inne shity mają na to wpływ… No, ale dla niemieckiego emeryta krótkofalowca to pewnie żaden problem :) ↩︎

Komentarze (0)

Dodaj komentarz

/dozwolony markdown/

/nie zostanie opublikowany/