Puszcza Kampinoska: Do Karczmiska

life • 206 słów • 1 minuta czytania

Ta notatka została oznaczona jako wymagająca dopracowania: galeria zdjęć.
Zawartość wpisu może ulec zmianie, zatem zapraszam do ponownych odwiedzin w niedalekiej przyszłości :)

Taki tam weekendowy spacer po Kampinosie. Akurat trafiło na podwarszawską puszczę, ale to się nawet dobrze złożyło, bo ostatnie jedyne dwie wycieczki w tamtym rejonie miały miejsce w 2017 roku. Trasa sobotniego spaceru biegła ścieżką dydaktyczna “Do Karczmiska” (przewodnik).

Ścieżka ma około 2.8 km długości i startuje z Truskawia. Jest ona jednokierunkowa, więc finalnie przeszliśmy prawie 6 km, aby wrócić tą samą trasą do punktu wejścia przy parkingu. Mimo, że parking niemały to był prawie cały zapełniony ;)

Wracaliśmy ta samą trasą, choć była możliwość wybrania innej okrężnej drogi - przewodnik podaje kilka opcji. Niestety pogoda nie była jakaś wybitna i nie chcieliśmy ryzykować, gdy niebo się zachmurzyło. Choć w drodze powrotnej momentami trochę kropel deszczu przedarło się przez leśny liściasty parasol.

Trasa bardzo urozmaicona przyrodniczo i krajobrazowo. Wiedzie przez kilka kładek po podmokłych terenach, a nawet strumieniu. Ponoć woda szybko opada i w środku lata może nie być po niej żadnego śladu. I to chyba dlatego nigdzie prócz kilku kałuż nie było żadnego cieku wodnego ani zbiornika, jakie można zauważyć na zdjęciach w przewodniku lub Internecie.

Przez te 2 lata nic się nie zmieniło - chmary jakże upierdliwych komarów ciągle lubią atakować w Kampinosie!

Wszystkie zdjęcia z krótkiej wycieczki dodałem do albumu Kampinoski Park Narodowy.

Komentarze (0)

Dodaj komentarz

/dozwolony markdown/

/nie zostanie opublikowany/