To co było, i to co będzie

life • 815 słów • 4 minuty czytania

Na wielu blogach, w ostatnich dniach, można trafić na różne wpisy i notatki w jakiś sposób starające się podsumować mijający rok oraz prezentować plany na przyszłość. Wszakże nic dziwnego, w końcu jest to taki standardowy czas do zadumy i rozmyślań o tym minionym kawałku czasu, naszych wyborach i decyzjach, a także próba usystematyzowania i podsumowania tego wszystkiego czego dokonaliśmy i co się wydarzyło. No i przede wszystkim wyciagnięcia wniosków i ukierunkowania planów na najbliższy nowy rok.

Dla mnie osobiście nigdy takie rzeczy nie przemawiały. Pewnie dlatego, nigdy takich podsumowań nie robiłem i nie prezentowałem na swoim blogu. Podobnie sprawa wyglądała z jakimikolwiek postanowieniami i szerszymi planami. Do tej pory głównie był to typowy devblog, gdzie 95% przedstawianych materiałów dotyczyła różnej maści technikaliów. W końcu jestem technikiem, jestem inżynierem, jestem zwycięzcą!!11one

Techniczne

Ze spraw związanych z ogólnie, bardzo szeroko pojętą techniką, za bardzo nieudało się zrealizować różnych planów. Najważniejsze z nich było dokończenie, ewentualnie uporządkowanie i upublicznienie kodu mniejszych lub większych projektów. W szczególności wszystkiego tego, nad czym zacząłem pracować lub kiedykolwiek robiłem, a mogło mieć jakąś wartość, nie tylko dla mnie, ale także dla innych. W tym kierunku będę nadal podążał w nadchodzącej przyszłości.

Podobnie sprawa wygląda z moja stroną domową, blogiem i innymi powiązanymi z tym sprawami. Miałem nadzieje, że większość tych spraw ogarnę do końca minionego właśnie roku, ale nie udało się tego zrobić. Wierzę, że w najbliższym czasie zostanie to wykonane. Małe przebudowy i zmiany wniosą świeży powiew, ale o tym wkrótce ;)

Pojawiło się również wiele ciekawych pomysłów, na większe i mniejsze aplikacje i projekty. Może cześć z nich uda się zrealizować. Byłoby fajnie, o szczegółach będę pewnie na bieżąco pisał.

Myślę o wprowadzeniu jakieś podstrony, tutaj na blogu, lub na stronie domowej, gdzie będę prezentował spis, tudzież listę, z wszystkimi ciekawszymi pomysłami, lub planami projektowymi. Może kogoś to zachęci lub zainspiruje, a może mnie samego to zmotywuje, bądź też inni wpłyną na moją motywację.

Nietechniczne

Ze spraw nietechnicznych warto wspomnieć co nieco o sprawach biznesowych i karierze, szczególnie, że te kwestie czasem ulegają zmianom. Jak chociażby ostania zmiana pracy. Opuściłem chłopaków z naszego start-upa i szukałem nowych wyzwań. Proces szukania był trochę długi, bo przyświecały mi w tym dwie idee – znaleźć coś ciekawego i nie spieszyć się, dlatego 3 miesięczne “wakacje” były ciekawym doświadczeniem. Podobnie jak spotkania i projekty, o które zahaczyłem w czasie procesu poszukiwania nowego stanowiska, czyli poniekąd związane z moimi zainteresowaniami, tymi starymi, jak i nowymi. Zaczynając od wojskowości, a kończąc na finansach i rynkach kapitałowych.

W czasie tych wakacji, mając trochę więcej wolnego czasu, udało mi się zainteresować kilkoma innymi równie ciekawymi tematami i rzeczami. O niektórych z nich mogłem pisać w notce “Zmiany na blogu”, więc nie będę dublował znajdujących się tam sentencji.

Przede wszystkim zwiększyłem swoją świadomość finansową i zainteresowałem się tematyką związaną z niezależnością finansową, a także zacząłem sam pracować nad własnym funduszem emerytalnym. Dodatkowo postanowiłem spróbować swoich sił na GPW, podążając małymi kroczkami w inwestycje na parkiecie. A także wróciła chęć powrotu do rynku Forex, z którym wielokrotnie miałem już styczność w swoim życiu.

W sprawach czysto osobistych to się nie wiele zmieniło, mam wspaniałą dziewczynę. Jedyna, mała zmiana, to przeprowadzka w obrębie Warszawy. A tak to po staremu.

Może powinienem trochę mniej pracować i planować, a więcej korzystać z życia, bo czas ciągle ucieka… a wypadałoby jeszcze zrobić tyle rzeczy i zwiedzić tyle ciekawych miejsc na świecie. Czyli co? Więcej urlopu i wakacji ;)

Blog

W sumie, można zaliczyć ten temat do dwóch poprzednich, bo od jakiegoś czasu z typowego bloga czysto technicznego przechodzę w trochę brudny. Chcę poruszać więcej tematów, które mnie interesują, lub w jakich chciałbym się wypowiedzieć, bądź podzielić swoimi uwagami i komentarzami. Chociaż głównie, w pierwszej kolejności, piszę dla siebie, a w dalszej dla innych. To na pewno mile uczucie, gdy niektóre treści, szczególnie techniczne (zapewne) stanowią dla kogoś jakąś wartość. Nie tylko sam się uczę, co się czasami zdarza w trakcie pracy nad jakąś sprawą, niekoniecznie techniczną, to udaje się jeszcze podzielić tą wiedzą z innymi. Dlatego chciałbym częściej pisać. Nieraz już sobie to obiecywałem, bo pomysłów i tematów przewija się dużo, ale czasu jest niestety wręcz odwrotnie proporcjonalnie i kończy się to jak zawsze - większymi lub mniejszymi przerwami.

Podsumowanie

Podsumowanie podsumowania, całkiem ciekawa sekcja ;)

Patrząc na moje osobiste odczucia, takie podsumowania i rozmyślenia zdarzają mi się nader często. Oczywiście dotyczą one mniejszego okresu, po którym również warto zastanowić się nad tym co udało się zrobić, a co z różnych powodów się nie udało. Idealnym takim momentem wydaje się koniec tygodnia. To taki idealny czas, podobnie jak miesiąc, na koniec którego możemy szerzej spojrzeć na to wszystko i ewentualnie skorygować swój kierunek. Najgorsze jest to, gdy plany nieustannie przekładane są na późniejszy okres. Niestety czasami nawet dobra organizacja nie pomoaga, a gdy w głowie tak wiele różnych pomysłów, wiele z nich pozostaje nadal tylko pomysłami i ideami, które nigdy nie doczekają się realizacji…

Komentarze (0)

Dodaj komentarz

/dozwolony markdown/

/nie zostanie opublikowany/