Kilka słów na 2017 rok
• life • 160 słów • 1 minuta czytania
Mija trzeci~~ piąty dzień nowego roku, trzeba znów się przyzwyczaić do nowej daty, aby przypadkiem nie wpisać gdzieś 16-tki zamiast 17-tki. Ale to i tak chyba najmniejszy problem, bo za dużo to nie ma się okazji do posługiwania się tekstem pisanym. To już nie lata szkolne ;)
Tym razem nie będzie żadnych podsumowań i planów oraz tego typu shitów. Nie chce mi się przygotowywać jakieś listy rzeczy zrobionych i tych nie do końca wykonanych. Choć mogę śmiało powiedzieć, że pewnie większość przedstawiona rok temu jako plany na rok 2k16 nie została spełniona. Ale tak to bywa w życiu, że nie zawsze wszystko się udaje, albo czasu brakuje na wszystkie wspaniałe plany. A plany zawsze można mnożyć w nieskończoność. Szkoda jedynie, że czas jest skończony…
Chociaż miałem jeden plan. Chciałem coś tutaj więcej napisać, ale jak zacząłem zabierać się za przelewanie moich myśli w strumień bitów to jakoś nagle większość tematów uciekła lub wyparowała z głowy… więc chyba na tym poprzestanę.
Komentarze (0)