Prenumerata na 20 lat EdW
Wraz z końcem roku swój jubileusz 20-lecia obchodzi popularne i kultowe polskie czasopismo dla elektroników - Elektronika dla Wszystkich. Tak się składa, że z tym miesięcznikiem miałem styczność w latach młodzieńczych. Mogę nawet powiedzieć, że to właśnie ono było pierwszym, które zaczeło ukierunkowywać moje techniczne zainteresowania w stronę elektroniki. Swego czasu byłem długim prenumeratorem, gdzieś do 200x roku (2004/5), do czasu kiedy przeszedłem na drugą stronę mocy, na stronę oprogramowania.
Od dawna, powoli małymi krokami, ale bardzo sukcesywnie wracam znów do elektroniki, a od czasu do czasu wpada mi w ręce jakiś egzemplarz, czy to w wersji papierowej, czy częściej w wersji elektronicznej. I powracają wspomnienia, mam sentyment do tej gazety, więc skutkuje to tym, że co jakiś czas wraca myśl o odnowieniu prenumeraty.
Całkiem przypadkiem trafiłem na stronie wydawnictwa na Bon Gwiazdkowy, więc zrobiłem sobie mały prezent bożonarodzeniowy pod choinkę - 2 bony o wartości 60 zł na krótkie prenumeraty. I zamówiłem 5-cio miesięczną próbną prenumeratę Elektorniki dla Wszytskich i Świata Radio. Interesuje mnie również siostrzana Elektronika Praktyczna, ale dzięki istnieniu Klubu AVT, prenumerując n
czasopisma, mogę za friko dostawać n-1
innych wydawanych tytułów z 2 miesięcznym opóxnieniem. Co przy EdW i ŚR na 5 miesięcy, zapewni mi również wpływ EP. Jest to najbardziej optymalna dla mnie opcja ;)
Oczywiście są to tylko prenumeraty testowe, zobaczymy czy po tym okresie przekonam się do dłużej prenumeraty, może w innym składzie, ale opcja 1+1=3
mi bardzo pasuje. Kiedyś była inna edycja 1+1=3
, wtedy prenumerując 2 z 3 (EdW, EP, Elektronik), trzeci numer dostawało się gratis. Obecnie chyba już nie istnieje, bo nigdzie nie mogłem takowej informacji znaleźć. Zresztą Elektronik bardzo by mnie nie ruszał. Wole radiowe wydanie, moje zainteresowania w tym kierunku się nieco zakumulowały, więc EdW + EP + ŚR wydają mi się obecnie najlepszą opcją.
Idealnie byłoby mieć tylko wersje elektroniczne, mniej makulatury do przechowywania, łatwe przeszukiwanie, choć z drugiej strony, wersje papierowe czasami mogą być wygodniejsze i poręczniejsze. W weekend lub wieczorem można usiąść przy filiżance kawy i oddać się lekturze, bez kompa i tabletu, za to z zapachem świeżego druku…
Do tego ceny prenumeraty elektronicznej są nieco niższe, o około 30-60% od wersji papierowej, zależnie od tytułu, ale z drugiej strony prenumerując wersje papierowe, pdfy kosztują tylko 80% ceny. Zatem mając papierek i pdf łącznie, to tylko kilkanaście złoty więcej per rok. Wersja papierowa chociaż jednego czasopisma jest dobrym pomysłem, może EdW?
EdW na pewno, pytanie czy coś więcej. W EdW najbardziej to interesuje mnie Szkoła Konstruktorów, jest kilka klas i chyba pora do niej wrócić lub chociaż próbować sił w różnych zadaniach oraz inne materiały redaktora naczelnego pana Góreckiego. Do tego sentyment. Wersja papierowa EP nie będzie raczej konieczna, nie jestem zbytnio zżyty z tym tytułem, można fajne rzeczy w nim znaleźć, ale niepotrzebny mi będzie papier (chyba że w okazji). Z ŚR trudno jeszcze powiedzieć, ale moje radiowe zainteresowania trochę rosną, więc może warto zaopatrzyć się także w papierowy egzemplarz.
Patrząc na poniższe zestawienie cen, wydaje się, że najlepiej zaprenumerować najtańsze opcje, czyli EdW i EP, a ŚR zgarnąć przy okazji. Ciekawostka, elektroniczne wydanie EP jest dużo tańsze w porównaniu do innych pozostałych, bo aż o 60%, mimo, że standardowa wersja papierowa najdroższa!
Ciekawe treści można znaleźć także w Młodym Techniku, jego cena również przystępna. Posiadam kilka numerów z lat 60/70, pochodzących jeszcze z czasów młodości mojego ojca. Gdzieś zalegają w domu rodzinnym, podobnie jak moje stare egzemplarze EdW. Choć MT to już nie ten sam co kiedyś, ale nadal jest ciekawą opcją w roli ogólno-naukowo-technicznego periodyka. A cena wersji elektronicznej to tylko 4 złote, więc warto się nad nim zastanowić, bo miło czasem poczytać coś nie tylko stricte czysto techniczno-elektronicznego ;)
Jeszcze nie zdecydowałem się jak rozwiąże dobór tytułów i ich wersji. W sieci można znaleźć z miesięcznym opóźnieniem papierowe numery za połowę ceny, w okolicach 5 złoty, to też jest jakaś droga. Ale za to przy prenumeracie mam różne zniżki, w tym 30% w Ulubionym Kiosku na inne pojedyncze tytuły, a przy stażu prenumeraty inne zniżki na kolejne lata, więc opcji różnych jest wiele.
Mógłbym skusić się na EdW i ŚR równoległą, do tego EP z klubu, co rocznie wynosiłoby: $$(132,00 + 20,60)*2 = 305,20$$
Albo kombinacja EdW równoległa i EP elektroniczna oraz ŚR w ramach klubu: $$132,00 + 20,60 + 68,40 = 221,00$$
A gdybym ŚR w wersji papierowej dodatkowo zgarniał z sieci po 5 złoty per sztuka to dochodzi 60 zł więcej, czyli łącznie 281,00 na rok.
Niezależnie od kombinacji, to i tak wychodzi taniej niż wszystko z prenumeraty w wydawnictwie.
Chociaż różnica w najgorszym wypadku to tylko około 25 zł w roku, nie jest dużo, ani nie ma opóźnienia. Tylko czy takie opóźnienie może stwarzać jakiekolwiek problemy, skoro do pdfa i tak będę miał dostęp od razu? Czy też potrzebuję dwóch tytułów w wersjach papierowych?
Na razie mam EdW i ŚR tylko w papierku, w wersje elektroniczne się pewnie zaopatrzę przy okazji. Ładne wydania i miło się je czyta. Tylko trzeba mieć trochę miejsca na składowanie, bo stosik będzie szybko rósł.
Finalny wybór wart jest zastanowienia, choć na razie skłaniam się do pierwszej opcji. Kilka browarków w miesiącu mniej, wyjdzie na zdrowie, a i można mieć trochę ciekawych rzeczy do poczytania…
To tylko technika i elektronika, jakby jeszcze było jakieś ciekawe czasopismo komputerowe, programistyczne byłoby fajnie. Ale nic ciekawego co by mnie zatrzymało nie znalazłem. Co prawda jest Programista, ale nie zdecydowałbym się na jakaś prenumeratę. Cena wysoka, a pewnie góra 1 artykuł może w każdym numerze by mnie zainteresował, więc trochę słaby interes. A typowo komputerowe to nuda…
Komentarze (0)