Mała satysfakcja
• life • 256 słów • 2 minuty czytania
Przeglądając sieć natrafiłem na blog cihego, a konkretnie na jedną jego notkę, w której wspomniał o moim DevBlogu.
Fragment, który mi się bardzo spodobał:
Profesjonalne blogi. Czy mój blog taki jest? Jeszcze kilka dni temu uważałem, że mój blog jest lepszy od (pod względem estetycznym) zwykłych blogów nastolatków. Ale czym jest mój blog przy MalDevBlog? Widzicie ten profesjonalizm, to dopracowanie, tę estetykę. Aż chce się patrzeć na takiego bloga i go odwiedzać. Blog jest tak pomysłowo stworzony, nie ma w nim przepychu, jest dużo opcji, ale są one rozmieszczone w takich miejscach, że nikomu nie przeszkadzają, a tylko ułatwiają poruszanie się po stronie.
Słowa te odnoszą się do poprzedniej wersji MalDevBloga, ale mam nadzieję, że obecna wersja również przypadnie cihemu do gustu. Bo niezmiernie miło jest usłyszeć/przeczytać takie słowa :)
Nigdy bym się nie spodziewał, że ktoś wypowie takie słowa w moim kierunku, że komuś może się podobać to co robię i ktoś mnie za to pochwali w sieci :) No racja, było w życiu już kilka takich sytuacji, ale każdy taki moment wprawia w miły nastrój, pewne poczucie i usatysfakcjonowanie własnego siebie…
Przeglądając ostatnio archiwum doszedłem do wniosku (po raz kolejny sobie to uświadomiłem, bo od dawna wiedziałem), że coraz mniej piszę na blogu. Zresztą nie ma co się dziwić, wydaje mi się, że lepiej nic nie pisać, niż pisać o głupotach. W końcu i tak nie ma o czym pisać i nie ma na to czasu.
Ostatnio pochłonięty jestem przez xime i inne sprawy, po prostu zagubiony w kodzie… A będzie jeszcze gorzej :D
Komentarze (3)
Przypadła ;). Szczególnie podoba mi się informacja o wpisach, w ciekawy sposób (ramka) rozmieszczona. W ogóle, fajny blog - pogratulować inwencji twórczej.
BTW. dosyć wcześnie zauważyłeś pochwały.
Lepiej późno niż wcale :P.
Właśnie ;)
Nie posłałeś żadnego pinga/tracka, więc nic nie wiedziałem… A nawet (chyba) link przychodzący nie dotarł, ah te technorati!