GoogleCode Downloader
• tech • 298 słów • 2 minuty czytania
Google Code jest jedną z kilku rzeczy, jakie naprawdę się udały temu monopoliście ;)
Pewnie mieliście też taką sytuację, że znaleźliście ciekawy kod źródłowy bądź projekt przy pomocy tej wyszukiwarki. Tak Wam się spodobał, że bardzo zapragnęliście go posiadać. Próbujecie pobrać (przeważnie archiwum) z macierzystego serwera, gdzie owe pliki się znajdują i rozczarowanie - 404! Pod podanym adresem już nie znajdziecie tego, czego tak bardzo szukaliście. Smutek na twarzy się pojawia…
Jedynie w cache’u googlowskim możecie sobie poprzeglądać te kody źródłowe. Niektórzy pewnie postarają się o skopiowanie i w jakimś stopniu odtworzenie projektu, jeśli im na nim bardzo zależy lub jest nad wyraz potrzebny. Sam się nie raz przekonałem, jak męcząca i żmudna może być ta profesja.
Wczoraj znów przeżyłem te męczarnie i powiedziałem DOSYĆ!
Pomyślałem sobie, że napiszę prosty programik w C++ z wykorzystaniem MFC. Tyle, że w takim wypadku program byłby użyteczny tylko dla windziarzy, więc kolejna myśl to wxWidgets. Po głębszym przemyśleniu, stwierdziłem, że nie ma potrzeby się tak “męczyć” i robić coś user-friendly. Bo po co, skoro w gruncie rzeczy i tak będzie to zabawka dla programistów. Dlatego, czemu tego nie zrobić prosto i szybko w Perlu? ;)
Tak powstała dziś pierwsza działająca wersja skryptu GCD - GoogleCode Downloader. Jego użycie jest proste, jako argumenty podajemy adres <url>
do źródła na GoogleCode i katalog <dir>
, do którego zostanie pobrany kod:
./gcd url dir
Skrypt pobiera wszystkie pliki jakie znajdują się w danym katalogu, z którego pochodzi plik z podanego adresu, a także wszystkie zagnieżdżone katalogi z kolejnymi plikami. Dlatego, aby odbudować sobie cały projekt na lokalnym dysku należy “zapodać” urla do pliku znajdującego się w katalogu najwyższego poziomu projektu.
Skrypt znajduje się tutaj: projects.malcom.pl/tools/gcd.xhtml.
Nie muszę chyba wspominać o odpowiednich “chmodach” wykonywalności na systemach unixowych.
Mam nadzieję, że skrypt komuś się też przyda :)
Komentarze (0)